Papież Franciszek ma największe szanse na otrzymanie w tym roku Pokojowej Nagrody Nobla - takie są przewidywania bukmacherów we Włoszech i w innych krajach na 4 dni przed ogłoszeniem decyzji Komitetu Noblowskiego w Oslo.
Włoska agencja Agipronews, która specjalizuje się w informacjach na temat gier liczbowych i zakładów bukmacherskich, podała w poniedziałek, że papież wyprzedza ginekologa Denisa Mukwege z Demokratycznej Republiki Konga, leczącego ofiary gwałtów. To on jeszcze kilka tygodni temu uważany był za tegorocznego faworyta. Na 3. miejscu bukmacherzy plasują amerykańskiego filozofa Gene'a Sharpa, ideologa ruchu walki bez przemocy.
Wymieniani są także: Pakistanka Malala Yousafzai, ciężko zraniona przez talibów orędowniczka dostępu kobiet do edukacji, oraz założyciel demaskatorskiego portalu internetowego WikiLeaks Julian Assange. Jest też kandydat zbiorowy - mieszkańcy włoskiej wyspy Lampedusa, niosący pomoc tysiącom nielegalnych imigrantów, którzy przypływają z Afryki.
Nazwisko laureata pokojowego Nobla zostanie ogłoszone w piątek.
W 2003 roku za faworyta do tej nagrody uważano Jana Pawła II. Dostała ją wówczas irańska obrończyni praw człowieka Szirin Ebadi.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.