Co najmniej osiem osób zostało zastrzelonych przez uzbrojonych mężczyzn podczas ataków przeprowadzonych w stanie Plateau w centralnej części Nigerii.
Do zamachów doszło 11 czerwca ok. 1 nocy w dwóch miejscowościach, Gako i Tanjol, zamieszkałych przez wspólnoty chrześcijańskie. W jednej z nich doszczętnie spłonął kościół. Chociaż oficjalnie nikt nie przyznał się do zamachu, to jednak najprawdopodobniej dokonali go islamscy fundamentaliści z ugrupowania Boko Haram.
Informacje na temat okoliczności tych zdarzeń są jednak sprzeczne. Policja pierwotnie informowała o sześciu zabitych i kilku rannych. Natomiast świadkowie wspominali także o śmierci pięciu mundurowych, będących członkami miejscowych sił bezpieczeństwa. Rzecznik policji potwierdził, że w wyniku wymiany ognia wiele domów zostało zniszczonych. Jednak, jak do tej pory, nie udało się zatrzymać sprawców ataków.
Zdjęcie ciała chłopca, wyrzuconego przez morze na plażę, obiegło światowe media.
Nadzwyczaj poruszający dla Franciszka był niedzielny etap jego podróży.
Ostatnim publicznym wydarzeniem papieskiej podróży do Iraku była Msza w Irbilu.
Papież Franciszek zobaczył dziś na własne oczy ogrom zniszczeń dokonanych przez Państwo Islamskie.
Franciszek modlił się dziś rano za wszystkie ofiary wojny w Iraku i na całym Bliskim Wschodzie.
Wizyta w irackim Kurdystanie ma trzy etapy. Zwieńczy ją Msza z udziałem 10 tys. wiernych.