Mimo że „dobry papież” nigdy w stolicy Dolnego Śląska nie był, jest kilka elementów, które łączą go z miastem i całym regionem.
Komunistyczna zagrywka
Wrocław to jedyne miasto w Polsce, w którym papież Jan XXIII został upamiętniony poprzez pomnik. Jego historia jest również bardzo ciekawa, bo monument powstał z inicjatywy... władz PRL w 1968 r. – To jest perfidia komunistów. Chcieli wykorzystać papieża do dezintegracji polskiego Kościoła – mówi wicedyrektor Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”. Na czym polegał pomysł? Polskie władze stawiały Jana XXIII w opozycji do Kurii Rzymskiej. Podobnie było przy opisywaniu relacji polskiego Kościoła ze Stolicą Apostolską – dobry papież, zły prymas. W międzyczasie ojciec święty napisał encyklikę „Pacem in terris”, która w interpretacji komunistów wpisywała się w tzw. pokojową politykę Związku Radzieckiego. – Był to argument propagandowy wielkiej wagi.
Po śmierci Jana XXIII pojawiła się okazja, by upamiętniając tę postać, pokazać, że Kościół nie jest przeciwko ideologii komunistycznej – tłumaczy. Wrocławska kuria bardzo szybko zdystansowała się od idei budowy pomnika. Dlaczego monument powstał właśnie tutaj? – Było to nawiązanie do przemówienia z 1962 r. o Ziemiach Odzyskanych. To niewątpliwa próba wprowadzenia wiernych w błąd poprzez pokazanie, że Kościół powszechny zaakceptował komunistyczną ojczyznę, a polscy biskupi mówią coś zupełnie odwrotnego – dodaje. Takie promowanie idei pomnika sprawiło, że hierarchowie mieli obawy, czy wierni zrozumieją, iż działanie partii ma służyć zaburzeniu relacji wewnątrzkościelnych. Nieprzypadkowo wybrano również miejsce postawienia monumentu nad Odrą – nad rzeką graniczną z Niemcami. – Odpowiedzią kurii metropolitalnej na budowę pomnika było nadanie imienia Jana XXIII domowi księży emerytów na ul. Katedralnej – zaznacza W. Kucharski.
Historyk przekonuje, że w związku z kanonizacją Dobrego Papieża pomnik może nabrać nowego wymiaru. Przyznaje, że nie jest on arcydziełem i nie przyciąga oka, ale stoi jako pewien znak historii.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.