Ubiegłej nocy nieznani napastnicy rzucili na świątynię granat. Eksplodował on na dziedzińcu kościoła.
Na szczęście nikomu nie wyrządził krzywdy i nie spowodował też żadnych strat.
Władze kościelne poinformowały o tym incydencie policję, która wszczęła dochodzenie.
W Strefie Gazy żyje dziś już zaledwie 1500 chrześcijan. Ich liczba stale maleje. Często dochodzi tam bowiem do antychrześcijańskich incydentów.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Tyle że chrześcijanie w tym kraju, choć jest ich niewielu, nie mają łatwo.
W minionych dniach brali udział w międzyreligijnym spotkaniu „Meaning Meets Us”.