Za niecałe trzy miesiące Papież Franciszek uda się do Ziemi Świętej. Kościół lokalny pragnie jak najlepiej przygotować się na jego przyjęcie. W tych przygotowaniach uczestniczy także Międzynarodowe Centrum Rodzina z Nazaretu.
Fundacja „Międzynarodowe Centrum Rodzina z Nazaretu” w porozumieniu z łacińskim patriarchą Jerozolimy i z Papieską Radą ds. Rodziny przygotowała serię spotkań formacyjnych. Mają one na celu przygotowanie lokalnych chrześcijan do majowej wizyty Papieża. Od 18 lutego prezes watykańskiej fundacji Salvatore Martinez wraz z grupą współpracowników przebywa w Betlejem, Jerozolimie i Ammanie, by spotkać się z miejscowymi rodzinami chrześcijańskimi. W jego opinii prezesa „pasterska wizyta Papieża Franciszka budzi nadzieję na kontynuację dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego. Rodziny stanowią istotny element dialogu. Mogą one bowiem pełnić rolę skutecznego antidotum na fundamentalizm religijny”. Problemy współczesnych rodzin są bardzo ważne dla wszystkich trzech religii monoteistycznych. W spotkaniach z rodzinami będą uczestniczyli także hierarchowie lokalnego Kościoła, wśród nich łaciński patriarcha Jerozolimy Fouad Twal, i abp Maroun Elias Lahham, wikariusz patriarchatu w Jordanii, odpowiedzialny za duszpasterstwo rodzin w Ziemi Świętej.
Fundacja „Międzynarodowe Centrum Rodzina z Nazaretu” powstała z inicjatywy Papieży Benedykta XVI i Jana Pawła II. Założeniem fundacji jest wybudowanie w Nazarecie „Domu Papieża” przeznaczonego dla rodzin z całego świata, które pielgrzymują do ziemskiej ojczyzny Jezusa, przygotowują się do przyjęcia daru rodzicielstwa bądź też pracują w sektorze duszpasterstwa rodzin. Dom ten ma powstać na wzgórzu nieopodal Bazyliki Zwiastowania w Nazarecie. Watykańska Fundacja podejmuje także działania mające na celu wsparcie duchowe i materialne chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.