Rozstrzygnięcie sprawy Adeliny Parillo przeciwko państwu włoskiemu przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, może mieć poważne konsekwencje dla ochrony ludzkiego życia.
Kobieta domaga się zniszczenia 5 zarodków, które zostały zmrożone po tym, jak w wieku 48 lat zdecydowała się ona z mężem na zapłodnienie metodą in-vitro.
W wyniku nagłej śmierci współmałżonka w 2003 roku Adelina Parillo postanowiła zrezygnować z zapłodnienia pozaustrojowego, domagając się przy tym zniszczenia lub przekazania do celów naukowych embrionów, które zostały wprowadzone w stan kriokonserwacji.
Włoskie prawo w tej kwestii jest jednak nieugięte i wciąż zabrania niszczenia ludzkich zarodków, dlatego też kobieta postanowiła odwołać się do ETPC. Włoszka wraz ze swoimi prawnikami próbuje dowieść, że embrion ludzki nie jest osobą, w wyniku czego, ma ona prawo decydować o swojej własności.
Obrońcy życia mają w tej sprawie uzasadnione obawy. Już sam fakt, że Europejski Trybunał Praw Człowieka, postanowił bliżej zbadać ten przypadek, jest alarmujący, bowiem sędziowie ze Strasburga znani są ze swojego proaborcyjnego interpretowania regulacji prawnych.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.