Francuscy katolicy mają dość profanacji, jakich w ostatnim czasie dokonuje Femen. Będą dążyć do rozwiązania lewacko-feministycznej organizacji.
Chrześcijanie z Francji postanowili wziąć sprawy w swoje ręce po tym, jak nie spotkali się z żadną reakcją władz wobec ataków na chrześcijańskie miejsca kultu. Zdaniem niektórych z nich, niedawno wydana dyrektywa francuskiego ministra spraw wewnętrznych, Manuela Vallsa, wzywająca władze lokalne do reagowania w przypadku aktów wandalizmu i nietolerancji, nie dotyczy chrześcijan.
W Internecie już od jakiegoś czasu znajduje się petycja, która zawiera żądanie rozwiązania Femenu. Jak na razie podpisało się pod nią 6600 internautów. Na tym francuscy katolicy jednak nie poprzestają: w najbliższą sobotę odbędzie się w Paryżu manifestacja, której celem będzie: „rozwiązanie terrorystycznej, rasistowskiej i antychrześcijańskiej grupki Femen”. Akty chrystianofobii we Francji w ostatnim czasie stają się coraz częstsze: w ciągu ostatniego miesiąca zaatakowano dwa kościoły: pw. Świętej Odylii i p.w. Świętej Magdaleny, który dodatkowo sprofanowano.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.