Kościół w Indiach zdecydowanie potępił brutalny atak policji na uczestników pokojowej manifestacji w obronie praw dalitów, czyli ludzi pozostających poza systemem kastowym
Służby porządkowe zaatakowały, pobiły i aresztowały wczoraj ponad 300 księży i sióstr zakonnych, w tym arcybiskupa New Delhi. Zatrzymani zostali także przedstawiciele muzułmanów.
Przewodniczący indyjskiego episkopatu określił działania policji mianem haniebnych i godnych potępienia, szczególnie gdy chodzi o atak na zakonnice, które były bite pałkami i do których strzelano z armatek wodnych. „Takie zachowanie jest wyrazem powszechnego w naszym kraju braku szacunku dla godności kobiet” – podkreśla kard. Oswald Gracias. Wzywa zarazem premiera Indii do natychmiastowego uwolnienia zatrzymanych, a także do pilnego zajęcia się sprawą chrześcijańskich i muzułmańskich dalitów. Ich prawa są bowiem łamane od ponad 60 lat.
Zgodnie z indyjskim prawodawstwem dalici wyznania hinduistycznego zagwarantowane mają pewne przywileje, takie jak ułatwienia w zdobyciu wykształcenia i pracy. Praw tych pozbawieni są dalici-chrześcijanie i dalici-muzułmanie. Stąd też w ich obronie co roku przechodzi ulicami stołecznego Delhi marsz solidarności.
Airbus linii ITA Airways z Leonem XIV na pokładzie wylądował na lotnisku w Ankarze.
Mszy przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo.
Przy miejscu Papieża w samolocie umieszczono wizerunek Matki Bożej Dobrej Rady z Genazzano.
Leon XIV uważa, że w dzisiejszym świecie panuje rozpowszechniona choroba braku zaufania do życia.
W Turcji i Libanie. Przypomni m.in. o pokojowej koegzystencji z wyznawcami innych religii.
W Bejrucie weźmie udział w wydarzeniu ekumenicznym i międzyreligijnym.
To właśnie tam przyjedzie papież w czasie swej podróży do Turcji i Libanu.
Konferencja prasowa przed pierwszą zagraniczną pielgrzymką Leona XIV.