Skradziono papieskie pektorały

Stwierdził, że złodzieje zabrali mu "przedmioty, które mogą zrobić wrażenie na oczach, ale nie na portfelu", ponieważ miały one wartość symboliczną, a nie materialną. Dlatego "tego, kto je ukradł i będzie chciał sprzedać, czeka przykra niespodzianka, ponieważ warte są niewiele euro".

Hierarcha dodał, że pektorały nie należą do niego, lecz do Kościoła lokalnego w Pistoii i są świadectwem jego więzi z Kościołem powszechnym. "Mam nadzieję, że ten, kto je ukradł, zastanowi się i nad tym" - oświadczył bp Bianchi, cytowany przez agencje ANSA.