Celem życia nie jest śmierć, lecz raj - powiedział papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę Anioł Pański w Watykanie, w uroczystość Wszystkich Świętych.
Święci są przyjaciółmi Boga. Nie byli nadludźmi, nie byli doskonali. Byli tacy, jak my. Żyli normalnym życiem z jego radościami i smutkami. Ale całym sercem szli za Bogiem, służąc innym, odpowiadając dobrem na zło, znosząc cierpienia i przeciwności bez nienawiści, która pochodzi od diabła - tłumaczył papież.
Wskazał, że być świętym to nie przywilej nielicznych. Każdy może zostać świętym, bo świętość jest powołaniem wszystkich. Drogą świętości, która ma twarz i imię Jezusa, jest osiem błogosławieństw. - Świętość jest piękną drogą - zapewnił Franciszek.
Dodał, że przesłaniem świętych jest zaufanie Bogu. On bowiem jest przyjacielem, który nigdy nie zawodzi.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.
Leon XIV ma najlepsze kwalifikacje do bycia dobrym pasterzem.
„Wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”.