Po spotkaniu z ubogimi w siedzibie biskupów Asyżu Ojciec Święty przejechał papamobile do bazyliki Matki Bożej Większej. Ten element wizyty miał charakter całkowicie prywatny.
Następnie Papież udał się do bazyliki św. Franciszka, gdzie oczekiwali na niego wyłącznie jej gospodarze, franciszkanie konwentualni. Przyjazd Papieża oznajmiły dzwony bazyliki, a także gromkie oklaski zgromadzonych na placu przed świątynią wiernych. Wśród nich obecny był m.in. premier Włoch Enrico Letta, z którym Papież serdecznie się przywitał.
W Bazylice, która jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, Ojciec Święty obejrzał m.in. wspaniałe freski. Zostały one w części odrestaurowane po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Asyż przed 16 laty, 27 września 1997 r., powodując zawalenie się części sklepienia bazyliki. Pewnych fragmentów zabytkowych fresków niestety nie udało się już odtworzyć. Papież udał się następnie do krypty z grobem św. Franciszka z Asyżu. Tam modlił się przez chwilę w ciszy.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.
Nie doznał jednak złamania - zapewnia biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.