W Egipcie powraca koraniczny podatek dla chrześcijan „dżizja”. Koran nakłada go na żydów i chrześcijan w zamian za możliwość zachowania własnej wiary. W praktyce był on skuteczną metodą prozelityzmu, zwłaszcza wśród chrześcijańskiej biedoty.
W Egipcie Bractwo Muzułmańskie nałożyło dżizję na chrześcijan w miasteczku Dalga. Ma ona jednoznacznie opresyjny charakter. Za możliwość zachowania chrześcijańskiej wiary Koptowie muszą bowiem płacić muzułmanom od 20 do 50 euro na dzień. W sumie podatkiem zostało objętych 15 tys. chrześcijan – podaje miejscowy proboszcz ks. Yunis Shawqi.
"Autorytet powinien rodzić się z jedności z Chrystusem, prostoty życia i gotowości do służby".
Apelował też, by nie zadowalać się minimum i nie być biernymi odbiorcami.
Ochrona przed wykorzystywaniem to nie jakaś strategia duszpasterska, lecz samo serce Ewangelii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.