Tłumy ludzi modliły się z papieżem na palcu św. Piotra za Syrię. Benedykt XVI czuwał w swej kaplicy.
Plac św. Piotra, kościoły, meczety, cerkwie, synagogi, prywatne domy i place miejskie. Praktycznie cały świat zjednoczył się dziś na modlitwie o pokój odpowiadając tym samym na wezwanie papieża Franciszka: „Chcemy świata pokoju, chcemy być ludźmi pokoju, pragniemy, by pośród tej naszej społeczności, szarpanej podziałami i konfliktami, wybuchł pokój! Nigdy więcej wojny! Nigdy więcej wojny, bo pokój jest darem zbyt cennym i musi być wspieranym i chronionym.”
Tysiące ludzi dobrej woli, którzy wypełnili dzisiejszego wieczoru Plac św. Piotra, zawierzało kwestię światowego pokoju Bogu, przez ręce Maryi. Wielokrotnie zabrzmiało dziś wołanie: „Maryjo, Królowo Pokoju, módl się za nami”.
Przed rozpoczęciem czuwania kilkudziesięciu księży, przez dwie godziny, w różnych językach spowiadało wiernych. Sakrament pojednania sprawowany był na prośbę Papieża Franciszka, który wskazał, że „prawdziwy pokój rodzi się w sercu człowieka pojednanego z Bogiem i braćmi”.
Papieskie przemówienie w czasie czuwania: W ciszy Krzyża milknie zgiełk broni
Błagalna modlitwa o pokój rozpoczęła się od wezwania Ducha Świętego i od intronizacji ikony Matki Bożej Salus Populi Romani. Jest ona patronką Rzymu i właśnie u jej stóp mieszkańcy tego miasta niejednokrotnie modlili się w trudnych chwilach. Następnie odmówiono różaniec. Po papieskiej medytacji na temat pokoju rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu. W jej trakcie odmawiane są modlitwy o pokój pięciu papieży: Piusa XII, Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI. Czterogodzinne czuwanie kończy papieskie błogosławieństwo.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że w czuwaniu uczestniczy ponad 70 tys. wiernych.
Także Benedykt XVI włączył się w dzień modlitwy i postu w intencji pokoju w Syrii, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie. Na modlitwie o pokój Papież emeryt czuwał w swej prywatnej kaplicy.
Szczególny wymiar miał dzień postu i modlitwy w Indiach. Jego głównymi bohaterami były dzieci, które w swych kościołach parafiach i wspólnotach modliły się na różańcu za swych cierpiących rówieśników. Ta inicjatywa nabiera szczególnego znaczenia, gdy uświadomimy sobie, że połowa z dwóch milionów syryjskich uchodźców to dzieci.
„Cierpienie dzieci jest ogromne, ale i ich modlitwa ma ogromną moc” – mówi nuncjusz apostolski w Syrii abp Mario Zenari. „Znaczące jest, że modlitwę Papież połączył z postem. Praktyka ta jest ważna zarówno dla chrześcijan jak i muzułmanów, łącząc nas dziś jeszcze bardziej. Pamiętajmy ponadto, że w Syrii, i nie tylko tu, miliony ludzi cierpią od dwóch lat przymusowy post – mówi abp Zenari. – Jeśli uświadomimy sobie, że głód dosłownie zagląda im w oczy, ponieważ nawet jeśli jest jedzenie, to i tak nie mają za co go kupić, to inaczej spojrzymy na nasz własny post. Głodują też dzieci. Ten dzień naszego dobrowolnego postu pozwala nam okazać solidarność z tymi ludźmi i tymi dziećmi, które przymusowo poszczą od wielu, wielu miesięcy”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.