Troje katolickich misjonarzy w Indiach zostało pobitych prawdopodobnie z poduszczenia hinduistów. Zajście miało miejsce dwa dni temu w stanie Dźharkhand na wschodzie kraju.
Ksiądz jezuita i dwie siostry zakonne pracujący wśród członków plemienia Santal zostali zaatakowani przez 150-osobową grupę wzburzonych ludzi. Pretekstem była przypadkowa śmierć siedmioletniego dziecka przebywającego na prowadzonej przez jezuitów misji. Kapłana i obie zakonnice obrzucono obelgami i pobito. Zdewastowano również prowadzony przez nich ośrodek.
Samosądowi zapobiegła interwencja policji. Misjonarze wyrazili przekonanie, że zajście sprowokowali hinduistyczni ekstremiści, wykorzystując rodzinną żałobę po śmierci dziecka.
Ich motto: Oczekując i starając się przyspieszyć przyjście dnia Bożego (por. 2 P 3,12)
Patriarcha Kościoła katolickiego obrządku ormiańskiego wyraża wdzięczność.
Odpowiedział papież na pytanie czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu
O szczegółach opowiada prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Maximino Caballero Ledo.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...