Papież Franciszek powiedział w poniedziałek dziennikarzom podczas podróży do Rio de Janeiro na Światowe Dni Młodzieży, że z powodu kryzysu całe pokolenie może zostać bez pracy. Apelował, by nie izolować młodych ludzi.
Na pokładzie samolotu papież podkreślił w czasie spotkania z wysłannikami światowych mediów: "Z powodu kryzysu grozi nam, że będzie całe pokolenie pozbawione pracy". Przypomniał, że to od pracy zależy godność ludzka.
"Kiedy izolujemy młodych ludzi, dopuszczamy się niesprawiedliwości, pozbawiając ich przynależności do ojczyzny, do kultury, do rodziny" - ostrzegł.
Zwracając się do dziennikarzy Franciszek zażartował: "Jestem tu wśród lwów". Zastrzegł, że nie udziela wywiadów. "To dla mnie trochę męczące" - wyznał.
Pragnę zapewnić o mojej modlitwie za wszystkich, którzy doświadczyli skutków tych wydarzeń.
Poczucie bezpieczeństwa oparte na groźbie wzajemnego zniszczenia jest złudne.
Papież w przesłaniu do biskupa Hiroszimy w 80 rocznicę jej atomowego zbombardowania.
Są widocznym i konkretnym wyrazem chrześcijańskiej nadziei, jedności i pojednania na kontynencie.
Zginęło co najmniej 68 osób. Wielu uznaje się za zaginionych.
Trzy czwarte badanych widzi w nim przede wszystkim „posłańca pokoju”.