Na audiencji prywatnej Papież Franciszek przyjął José Manuela Durão Barroso. Przewodniczący Komisji Europejskiej przebywa w Rzymie z oficjalną dwudniową wizytą, podczas której spotyka się także z włoskimi politykami.
Głównym jej celem jest omówienie aktualnej sytuacji ekonomicznej Unii Europejskiej, a także przygotowania do najbliższego szczytu szefów państw i rządów w Brukseli oraz walka z bezrobociem wśród ludzi młodych.
Spotkanie z Papieżem w bibliotece Pałacu Apostolskiego trwało ok. 15 minut i odbyło się bez obecności tłumaczy. Rozpoczęło się od małego żartu. Na pytanie Barroso, czy będą rozmawiać po hiszpańsku czy po portugalsku, Papież odpowiedział: „Jakoś się porozumiemy, u nas się mówi, że portugalski to źle wymawiany hiszpański!”. Po audiencji José Manuela Durão Barroso spotkał się także z sekretarzem stanu kard. Tarcisio Bertone i sekretarzem ds. relacji z państwami abp. Dominiqe’iem Mambertim.
Jak podaje komunikat biura prasowego Stolicy Apostolskiej, spotkanie odbyło się w serdecznej atmosferze i pozwoliło na ważną wymianę opinii odnoszących się do sytuacji międzynarodowej. W szczególności mówiono o procesie integracji europejskiej wobec przedłużającego się kryzysu ekonomicznego. Ma to poważne konsekwencje na rynku zatrudnienia, zwłaszcza ludzi młodych, a także negatywne odbicie w życiu rodzin.
W dalszej części spotkania skupiono się na pozytywnym wkładzie Kościoła katolickiego, jaki w aktualnej sytuacji gospodarczej wnosi on w materialne i duchowe dobro Europy. Zwrócono także uwagę na promowanie praw człowieka, w sposób szczególny wolności religijnej, oraz ochronę mniejszości chrześcijańskich w świecie.
Przybycie Papieża było także wsparciem w trudnościach, z jakimi mierzą się Libańczycy na co dzień.
Ziemia Święta zeszła z pierwszych stron gazet, a to od razu...
Pokój, jedność, braterstwo, przyszłość: oto bogactwo przesłania, którego nikt nie zapomni.
W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami.
Papież zakończył trwającą od 27 listopada podróż apostolską do Turcji i Libanu.
Trzeba rozbroić nasze serca, zrzucić pancerze naszych etnicznych i politycznych izolacji...