W katedrze katolickich Koptów w Kairze odbyła się intronizacja ich nowego zwierzchnika. Na wczorajszy ingres patriarchy Ibrahima Isaaca Sidraka przybyli nie tylko katolicy wszystkich obecnych w Egipcie obrządków, ale też prawosławni Koptowie ze swym najwyższym zwierzchnikiem.
Udział koptyjskiego „papieża Aleksandrii” w takiej katolickiej ceremonii to wydarzenie bezprecedensowe w historii obu Kościołów. Patriarcha Tawadros, czyli Teodor, II wygłosił nawet przy tej okazji mowę. Podkreślił, że urząd patriarszy wiąże się z ojcowską miłością i służbą. Było to wyraźne uznanie godności zwierzchnika katolików obrządku wschodniego, co ze względu na historyczne obciążenia prawosławnym hierarchom nie przychodzi łatwo.
O potrzebie równości, tyle że na szerszej płaszczyźnie międzyreligijnej i politycznej, mówił podczas swej intronizacji nowy patriarcha koptyjskokatolicki. Podkreślił on konieczność działań na rzecz pojednania w Egipcie nękanym dziś konfliktami. Wskazał, że tamtejsi muzułmanie i chrześcijanie winni dawać przykład współistnienia opartego na równości praw i obowiązków. Zapewnił też o modlitwie za egipskie władze. Ich reprezentanci – w tym osobiści wysłannicy prezydenta Mohameda Mursiego i premiera Hiszama Kandila – byli obecni w świątyni, tak samo jak przedstawiciele islamskiego uniwersytetu Al Azhar.
Liczący ćwierć (0,25) mln wiernych Kościół koptyjskokatolicki jest niewielki w stosunku do 10 mln Koptów prawosławnych, będących największą wspólnotą chrześcijańską w krajach arabskich. Liczy się jednak w społeczeństwie zwłaszcza dzięki szkolnictwu, jakie prowadzi.
57-letni Ibrahim Isaac Sidrak został wybrany dwa miesiące temu przez koptyjskokatolicki synod patriarchalny i zatwierdzony 18 stycznia przez Benedykta XVI. Jest następcą kard. Antoniosa Naguiba, który zrezygnował ze stanowiska patriarchy ze względu na stan zdrowia, uczestniczy jednak w obecnym konklawe.
Armenia, Papua-Nowa Gwinea, Wenezuela i Włochy – z tych krajów pochodzi siedmioro nowych świętych.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.