Pokora Benedykta

O Duchu Świętym na konklawe i nieomylności papieża z ks. prof. Tadeuszem Dolą rozmawia Andrzej Kerner.

Rezygnację złożył papież, który – jak orzekł Sobór Watykański I – jest nieomylny w sprawach wiary i moralności. Czy decyzja o rezygnacji jest nieomylna?

– Ściśle biorąc, w wypowiedziach Soboru Watykańskiego I i II mowa jest o nieomylności papieża w odniesieniu do nauczania dotyczącego wiary i obyczajów. A więc chodzi o nieomylne nauczanie. Choć w szerokim sensie nieomylność rozumiemy jako trwanie – to jest istotne w tym dogmacie – w nauce Chrystusowej, która przekazana nam została przez apostołów. Biskup Rzymu jest szczególnym nośnikiem tej tradycji, wierzymy, że jest jej najbliższy. On ją najwłaściwiej rozumie i interpretuje, oczywiście także w gestach, swoich czynach. Również w geście rezygnacji niesie tradycję apostolską, tradycję pokornego służenia Chrystusowi i Jego Kościołowi. Możemy uznać, że rozumienie tradycji Chrystusowej i apostolskiej przez człowieka głęboko wierzącego, jakim jest Benedykt, właśnie w tym się wyraziło, że jego usunięcie się w cień ma większe znaczenie dla zrozumienia posłannictwa Chrystusa niż bycie dalej biskupem Rzymu.

Czy emerytowany biskup Rzymu Joseph Ratzinger od 28 lutego od godz. 20 przestanie być nieomylny w sprawach wiary i obyczajów?

– Dogmat mówi o nieomylnym trwaniu w nauce apostolskiej przez biskupa Rzymu. Benedykt XVI przestaje być biskupem Rzymu. Sprawa jest więc tutaj oczywista i jasna.

Czy jako emerytowany biskup Rzymu powinien zamilknąć w sprawach teologicznych, by nie stwarzać pretekstów do porównań z nowym papieżem?

– Przypuszczam, że opinii na ten temat będzie wiele. Po śmierci Jana Pawła II porównywano z nim często jego następcę, Benedykta XVI. Tak będzie z pewnością również i przy obecnej zmianie na Stolicy Piotrowej. Nie ma znaczenia, czy poprzedni papież żyje, czy nie – jego wypowiedzi i tak będą konfrontowane z wypowiedziami nowego papieża. Dotychczasowe teksty J. Ratzingera – Benedykta XVI były bardzo ważne dla teologii i życia Kościoła. Nie widzę powodów, dla których miałby zaprzestać publikowania jako teolog, emerytowany biskup Rzymu. Myślę wręcz, że swoim doświadczeniem i kolejnymi wypowiedziami mógłby być wzbogaceniem dla Kościoła i wsparciem dla swojego następcy.

Niektórzy przewidują, że rezygnacja papieża wzmocni rolę kolegium kardynalskiego, bo już wiadomo, że papież nie musi pełnić swojej posługi dożywotnio. Przyszły papież będzie musiał bardziej liczyć się z sugestiami ustąpienia. Czy decyzja Benedykta XVI zmienia rozumienie prymatu biskupa Rzymu?

– Czy ta decyzja coś zmienia i czy osłabia – bo i takie są opinie – pozycję papieża w Kościele? W moim przekonaniu – wcale nie. Od strony prawnej i teologicznej nie zmienia się nic, niezależnie od tego, czy Benedykt XVI zrezygnował, czy nie. Wiele zależeć będzie od osobowych cech jego następcy i jego współpracy z kolegium biskupów. Czy będzie chętnie zwoływał synody biskupów, czy będzie zapraszał do siebie biskupów jakiegoś kraju czy regionu, żeby przedyskutować sprawy Kościoła. Oczywiście, że biskupi ze swej strony mogą wykazywać inicjatywę jako kolegium biskupów. Myślę, że u nikogo trzeźwo podchodzącego do papiestwa faktyczna rezygnacja papieża nie zachwieje przekonania o szczególnej pozycji biskupa Rzymu w Kościele katolickim. Wręcz przeciwnie – ustąpienie papieża pokazało jego wielkość i odwagę. Ten gest – jak się zdaje – jeszcze bardziej przybliżył go do ducha Chrystusowej Ewangelii. Papież stał się bliższy Chrystusowi, który nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć i dać siebie za wielu. Widać, Benedykt XVI uznał, że nie jest już w stanie tej służby pełnić. Może obawia się, by nie stało się tak, że to jemu będą bardziej służyć niż on Kościołowi. Politycy, dziennikarze mogą różnie patrzeć na odejście papieża. Ludzie wiary chcą widzieć w biskupie Rzymu kogoś, kto ukazuje nam Chrystusa, w kim ma się w sposób szczególny odzwierciedlać postawa Chrystusa. W moim przekonaniu w tym geście Benedykta XVI chęć służenia Kościołowi, pokorna służba światu ujawniła się jeszcze wyraziściej niż w jego wcześniejszej działalności. Z punktu widzenia wiary pozycja biskupa Rzymu przez decyzję Benedykta XVI o rezygnacji mogła się nawet wzmocnić. •

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg