Dyrektor watykańskiego l'Osservatore Romano podkreślił, że papież bardziej wierzy w osobistą przemianę niż strukturalną
"Papież wierzy bardziej w intymną, osobistą przemianę niż w wielką, strukturalną" - uważa redaktor naczelny watykańskiego dziennika "L`Osservatore Romano".
Giovanni Maria Vian w rozmowie z europejską agencją „Euronews“ mówił o ustąpieniu Benedykta XVI z papieskiego urzędu i krytycznie odniósł się do spekulacji na temat decyzji papieża. Jego zdaniem, decyzji papieża nie można oceniać jako porażki Benedykta XVI albo jako następstwa nie podjętej przez niego reformy Kurii Rzymskiej.
"Wyraźnie zmienił w ostatnich ośmiu latach Kurię Rzymską i nadał jej nowy kurs. Nie zapominajmy, że jego pontyfikat trwał osiem lat" - podkreślił Vian.
Dyrektor najpoczytniejszego watykańskiego dziennika, często żartobliwie nazywany "głosem papieża" podkreślił, że wielkie trudności sprawia zmiana nastawienia wielu ludzi, którzy mają fałszywy obraz papieża.
"W mediach Kościół katolicki w ostatnich ośmiu latach znajdował się na czołówkach z powodu skandali, które papież sam krytykował" - zwrócił uwagę. Vian przypomniał, że należą do nich na przykład przypadki nadużyć seksualnych wobec nieletnich dokonanych przez ludzi Kościoła.
„Jest jasne, że papież od początku walczył z uprzedzeniami i przy tym przetrwał burze, podobnie jak jego poprzednicy. Najbardziej dotknęło go na pewno to, jak członkowie Kościoła katolickiego obchodzili się z nieletnimi" - zaznaczył Vian.
Jego zdaniem nie jest jeszcze jasne, czy Benedykt XVI, gdy zamieszka w klasztorze, pozostanie dla świata w ukryciu. "Proszę zobaczyć, że jak dotychczas nie znaleźliśmy się w takiej sytuacji. Więc ledwie co można prognozować na przyszłość" - zaznaczył redaktor naczelny watykańskiego dziennika.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.