Ekumeniczny patriarcha Konstantynopola ogłosił rok 2013 Rokiem Solidarności.
W orędziu na Boże Narodzenie Bartłomiej I nawiązał do obecnego kryzysu gospodarczego, który zdefiniował jako skoncentrowanie bogactw w rękach nielicznych przy ubożeniu szerokich grup społecznych. W tym ujęciu kryzys ma przede wszystkim wymiar moralny – zwraca uwagę duchowy zwierzchnik prawosławia. Dlatego właśnie proponuje Rok Solidarności by uwrażliwić serca ludzi na „problem wielkiego i rozlanego po całym świecie ubóstwa” oraz „podjęcia niezbędnych środków dla ulżenia cierpieniom głodujących i zepchniętych na margines”. Solidarność i sprawiedliwość są bowiem, zdaniem patriarchy, niezbędnym warunkiem pokoju na świecie.
Bartłomiej I nawiązuje również w świątecznym orędziu do przypadającej w nadchodzącym roku 1700. rocznicy edyktu mediolańskiego. Ten akt prawny cesarza Konstantyna zakończył prześladowanie chrześcijaństwa i nadał wolność religijną imperium. 17 wieków później „wciąż mamy do czynienia w różnych miejscach z prześladowaniami religijnymi wobec chrześcijan” – przypomina prawosławny patriarcha Konstantynopola.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.