Dobiegła końca pielgrzymka episkopatu Hiszpanii do grobu św. Jana z Avili. Jubileuszową, setną sesję plenarną zakończyła Msza dziękczynna za ogłoszenie Apostoła Andaluzji Doktorem Kościoła.
Podsumowując obrady biskupi wydali komunikat, w którym krytykują przepisy prawne uderzające w małżeństwo i rodzinę.
Biskupi oświadczają, że „obecne ustawodawstwo hiszpańskie dotyczące małżeństwa jest głęboko niesprawiedliwe” i potrzebna jest „niezwłoczna reforma”. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 6 listopada, przyjmujące tzw. małżeństwa homoseksualne za zgodne z konstytucją, „nie uznaje instytucji małżeństwa w jego specyfice”. Ustawy, które „nie uznają ani nie chronią tak podstawowych praw są niesprawiedliwe”. Biskupi apelują do polityków o odpowiedzialność i postępowanie zgodnie z sumieniem w tak ważnej sprawie, nie kierując się interesami partyjnymi. Nikomu, a już szczególnie katolikom, nie wolno głosować za ustawami, które „ranią tak ciężko podstawowe struktury społeczeństwa”. Bez rodziny, bez ochrony małżeństwa i troski o przyrost naturalny „nie będzie trwałego wyjścia z kryzysu”.
Biskupi zapewniają o jedności z rodzinami, które najbardziej doświadczają skutków kryzysu: „Jesteśmy blisko nich, dzieląc się naszymi dobrami, naszym uczuciem i naszą modlitwą”. Jednocześnie zapewniają raz jeszcze o pomocy dla najbardziej potrzebujących organizowanej w diecezjach. Caritas parafialna jest dla wielu rodzin jedynym ratunkiem. Episkopat przeznaczył na Caritas 6 mln euro.
Na zakończenie obrad biskupi udali się w pielgrzymce do grobu św. Jana z Avili, który znajduje się w miejscowości Montilla k. Kordoby. Uroczystej Mszy przewodniczył kard. Antonio María Rouco Varela. Koncelebrował m. in. kard. Antonio Cañízares, prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Przewodniczący episkopatu podkreślił znaczenie Apostoła Andaluzji dla Kościoła w Hiszpanii i jego rolę w formowaniu duchowieństwa, którego stał się patronem. Jan z Avili, „miłujący Boga tylko z powodu Niego samego”, jest doskonałym wzorem na Rok Wiary – uważa kard. Rouco.
Wizyta w tym kraju, w którym nie był nigdy żaden papież, była marzeniem Franciszka.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.