Sobór Watykański II wciąż jeszcze nie wydał spodziewanych owoców. W tym sensie nie należy on do przeszłości, ale nadal jest przed nami, czeka na realizację – powiedział kard. André Vingt-Trois na otwarcie jesiennej sesji francuskiego episkopatu Francji.
Rocznicy Soboru metropolita Paryża poświęcił pierwszą część swego wystąpienia. Przypomniał on, że Kościół we Francji jest dumnym spadkobiercą soborowych przemian. Zastrzegł jednak, że nie chodzi tu jedynie o nostalgiczne wspominanie wydarzeń sprzed 50 lat, ani o pielęgnowanie słynnego już „ducha Soboru”, którego „można znaleźć wszędzie z wyjątkiem soborowych dokumentów”.
Kard. Vingt-Trois przypomniał, że Sobór pomógł tamtejszemu Kościołowi przejść od chrześcijaństwa socjologicznego do wiary z wyboru. Jednakże ubocznym skutkiem tych przemian jest rezygnacja wielu ochrzczonych z praktyk religijnych. Tym niemniej również owi niepraktykujący są naszymi wiernymi i musimy do nich ponownie dotrzeć – zaznaczył przewodniczący episkopatu.
Leon XIV zapewnił Zełenskiego o modlitwie, by ucichł huk oręża.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.
Narody, nawet te najmniejsze i najsłabsze muszą być szanowane.
Rodzina w naszych czasach potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek wsparcia, promocji, zachęty.
Wezwał ich do budowania świata, w którym władza poddana jest sumieniu.
„Nie możemy już sobie pozwolić na stawianie oporu Królestwu Bożemu".
Papież do uczestników XVII Międzynarodowego Kongresu Teologii Moralnej.