Ks. Jacek Stryczek, twórca "Szlachetnej Paczki" został laureatem czwartej edycji konkursu o tytuł Społecznika Roku, organizowanego przez "Newsweek".
Wyróżniono także cztery osoby, wśród nich ks. Andrzeja Tuszyńskiego ze Stowarzyszenia Młodzieży Arka w Radomiu. - To nagroda dla całej naszej Arki i wszystkich działań, które podejmujemy na rzecz drugiego człowieka - powiedział ks. Tuszyński, nie kryjąc zaskoczenia przyznanym wyróżnieniem. Ks. Tuszyński uważa, że wyróżnienie to doskonała promocja wolontariatu, który jest głównym filarem działalności Arki. - Dobrze, że są osoby, instytucje, które dostrzegają działalność Kościoła na płaszczyźnie charytatywnej - powiedział.
Według "Newsweeka", Arka i ks. Tuszyński to w Radomiu symbole. Dzisiaj Arka to duże centrum wolontariatu, które skupia ponad tysiąc osób. Stowarzyszenie organizuje czas wolny, finansuje granty i stypendia dla młodzieży, udziela pomocy psychologicznej.
Ks. Tuszyński podkreśla, że wielu młodych ludzi dzięki pomocy specjalistów wyszło na prostą. Od ubiegłego roku Arka zajmuje się dożywianiem dzieci. Codziennie wydawanych jest 500 ciepłych posiłków. W ciągu 13 lat stowarzyszenie zrealizowało 136 projektów. Centrum działa w myśl zasady: pasja plus działanie równa się skutecznemu pomaganiu.
Wśród wyróżnionych są także: Marcin Kornak ze Stowarzyszenia "Nigdy Więcej", Maria Talarczyk z Fundacji "Sokólski Fundusz Lokalny" i Paweł Grabowski z Fundacji "Podlaskie Hospicjum Onkologiczne". Partnerem głównym konkursu jest Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności, a merytorycznym Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.