Watykan wprowadza nowe, zaostrzone i podlegające większej kontroli zasady przyjmowania pracowników, zarówno świeckich, jak i duchownych, do wszystkich instytucji i urzędów. Czuwać nad tym będzie specjalna komisja w sekretariacie stanu Stolicy Apostolskiej.
Komisja oficjalnie rozpocznie pracę 1 listopada i będzie nią kierował amerykański ksiądz Peter Bryan Wells. W jej skład wejdzie co najmniej pięciu przedstawicieli, wskazanych przez najważniejsze watykańskie instytucje. Będą oni oceniać kandydatów do pracy w kongregacjach, papieskich radach, a także we wszystkich urzędach i biurach technicznych.
Ten scentralizowany, bardziej przejrzysty sposób rekrutacji ma przede wszystkim na celu - jak wyjaśniono - położenie kresu takim zjawiskom, jak kumoterstwo, nepotyzm czy też przyjmowanie osób protegowanych bądź pracowników, którzy potem okazują się niekompetentni.
Według agencji Ansa, wraz z powołaniem komisji żaden watykański urząd nie będzie mógł sam bezpośrednio przyjąć nowego pracownika. Każdy kandydat będzie musiał zostać przez nią oceniony.
Nie jest przypadkiem - zauważa włoska agencja prasowa- że zmiany te zostaną wprowadzone tuż po zakończeniu procesu papieskiego kamerdynera Paolo Gabriele, skazanego na półtora roku za kradzież tajnych dokumentów oraz listów z apartamentu i sekretariatu papieża Benedykta XVI.
Gabriele przekazał je włoskiemu dziennikarzowi, który opublikował je w książce ujawniając setki tajemnic działalności Watykanu. W osobnym procesie sądzony będzie uznany za wspólnika Gabriele informatyk, zatrudniony w Sekretariacie Stanu. Sprawa niewiernego majordomusa , podkreślano wcześniej w komentarzach, pokazała najdobitniej, jak skrupulatnej selekcji wymaga nabór pracowników za Spiżową Bramą.
Nowa komisja będzie, jak się podkreśla, organem kontroli, powołanym zapewne w rezultacie skandalu masowego wycieku dokumentów, znanego pod nazwą Vatileaks.
Czuł się osobiście zobowiązany do niesienia przesłania przekazanego siostrze Faustynie przez Jezusa.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.
Wśród tematów rozmowy wymieniono wojnę na Ukrainie i inicjatywy mające na celu jej zakończenie.