Około 160 księży i zakonnic z diecezji w Szanghaju przeszło we wrześniu obowiązkowe szkolenie w miejscowym Instytucie Socjalizmu. Wpajano im wolę służby narodowi i niezależności od Papieża.
Zajęcia trwały łącznie trzy dni, po 12 godzin dziennie. Dotyczyły m.in. stosunków państwo-religia, polityki religijnej Partii Komunistycznej, podstawowych wartości socjalizmu i rozwoju gospodarczego Chin. Na końcu uczestnicy szkolenia musieli przystąpić do egzaminu.
Większość obserwatorów ocenia, że to „pranie mózgu” związane jest z zachowaniem biskupa pomocniczego Szanghaju Thaddeusa Ma Daqina. Podczas swoich święceń 7 lipca duchowny ogłosił, że rezygnuje z członkostwa w Patriotycznym Stowarzyszeniu Chińskich Katolików, które dąży do zastąpienia zdelegalizowanego w tym kraju Kościoła katolickiego. Od tego czasu biskup pozostaje w areszcie domowym w seminarium w Sheshan, a w jego sprawie prowadzone jest dochodzenie.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.