„Księgozbiór jest jak niewidoczny dla oka kil łodzi – mówi watykański bibliotekarz. – Tylko specjaliści wiedzą o nim, rozumieją jego rolę i doceniają ogrom pracy, jaka dokonuje się w bibliotece i archiwach. To właśnie te instytucje pozwalają łodzi Kościoła utrzymać się na powierzchni i na kursie. Gdyby nie było kila, łódź byłaby wystawiona na wszelkie doktrynalne wiatry i mody”
Kard. Joseph Ratzinger, zanim został Papieżem, chciał być w Watykanie bibliotekarzem. Do tej znanej od lat w Apostolskiej Bibliotece Watykańskiej historii nawiązuje w wywiadzie dla L’Osservatore Romano jej nowy kierownik. Abp Jean-Louis Bruguès OP był do niedawna sekretarzem Kongregacji Edukacji Katolickiej, a obecnie, jak twierdzi, przyszło mu spełnić marzenie obecnego Papieża. Z tym, że „nie powiedział mi on, jak to zrobić, i teraz moim zadaniem jest zrozumieć, jak tego dokonać” – stwierdza francuski dominikanin.
Abp Bruguès zwraca uwagę na związek nauczania Ojca Świętego ze zbiorami bibliotecznymi. Dowodem tego są jego katechezy, tak bogate i pełne treści, że nie sposób ich nie kojarzyć z zaglądaniem do książek. „Księgozbiór jest jak niewidoczny dla oka kil łodzi – wyjaśnia watykański bibliotekarz. – Tylko specjaliści wiedzą o nim, rozumieją jego rolę i doceniają ogrom pracy, jaka dokonuje się w bibliotece i archiwach. To właśnie te instytucje pozwalają łodzi Kościoła utrzymać się na powierzchni i na kursie. Gdyby nie było kila, łódź byłaby wystawiona na wszelkie doktrynalne wiatry i mody” – dodaje abp Bruguès i wyjaśnia: „Kościół to najbardziej starożytna instytucja ludzkości. Starsza od uniwersytetów, miast i systemów politycznych. Zatem jej pamięć nie tylko do niej należy, ale i do znacznej części ludzkości. A pamięć to warunek tożsamości i skutkiem tego – także przyszłości. Kto traci pamięć, ten się gubi”. Nawiązując do zanikania na wyższych uczelniach nauk historycznych Bibliotekarz Świętego Kościoła Rzymskiego ostrzega ludzkość przed „wielkim kryzysem amnezji”, który uniemożliwi jej postęp. „Pamięć jest warunkiem wszelkiego postępu społecznego” – stwierdził abp Bruguès.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.