Wspólnota międzynarodowa nie powinna się zniechęcać wznowieniem starć między siłami rządowymi i opozycją w Syrii. Za wszelką cenę trzeba forsować plan pokojowy Kofiego Annana – apeluje nuncjusz apostolski w Damaszku abp Mario Zenari.
W jego przekonaniu kraj ten jest w stanie krytycznym. Działają już tam mechanizmy ślepego odwetu. Każda śmierć automatycznie pociąga za sobą kolejną. Żądza przemocy obejmuje stopniowo całe społeczeństwo – przyznaje papieski dyplomata. W jego przekonaniu jedyną nadzieją dla Syrii jest bezwzględna realizacja planu pokojowego ONZ i Ligii Państw Arabskich. Pomimo naruszania pokojowych ustaleń, zarówno rząd, jak i opozycja liczą się z autorytetem wspólnoty międzynarodowej – uważa abp Zenari.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.