Do ograniczenia roli i ilości broni nuklearnej wezwali prezydenta Baracka Obamę amerykańscy biskupi.
Przyłączyli się tym samym do apelu wielu grup promujących redukcję tego typu broni, które złożyły w Białym Domu petycję w tej sprawie, podpisaną przez ponad 50 tysięcy osób.
W dokumencie podkreśla się, że w XXI wieku broń nuklearna stała się globalnym ciężarem a nie cennym kapitałem. Sygnatariusze wzywają zatem amerykańskiego prezydenta do zerwania z przestarzałą strategią wojenną, znacznej redukcji liczebnej amerykańskiej broni jądrowej oraz jej nośników, jak okręty podwodne, rakiety i wyrzutnie. Apelują także o odstąpienie od utrzymywania tej broni w stałym pogotowiu. Takie działania zwiększają bowiem ryzyko wypadku lub ludzkiego błędu.
Wcześniej, w specjalnym liście, przewodniczący komisji sprawiedliwości i pokoju amerykańskiego episkopatu, bp. Richard Edmund Pates przypomniał stanowisko Kościoła katolickiego, który od lat popiera politykę rozbrojenia i nierozprzestrzeniania broni jądrowej. Episkopat USA rozumie, że proces ten może trwać bardzo długo, ale osiągnięcie tego celu przez naród amerykański musi ponownie zostać podjęte z całą mocą.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.