Do ograniczenia roli i ilości broni nuklearnej wezwali prezydenta Baracka Obamę amerykańscy biskupi.
Przyłączyli się tym samym do apelu wielu grup promujących redukcję tego typu broni, które złożyły w Białym Domu petycję w tej sprawie, podpisaną przez ponad 50 tysięcy osób.
W dokumencie podkreśla się, że w XXI wieku broń nuklearna stała się globalnym ciężarem a nie cennym kapitałem. Sygnatariusze wzywają zatem amerykańskiego prezydenta do zerwania z przestarzałą strategią wojenną, znacznej redukcji liczebnej amerykańskiej broni jądrowej oraz jej nośników, jak okręty podwodne, rakiety i wyrzutnie. Apelują także o odstąpienie od utrzymywania tej broni w stałym pogotowiu. Takie działania zwiększają bowiem ryzyko wypadku lub ludzkiego błędu.
Wcześniej, w specjalnym liście, przewodniczący komisji sprawiedliwości i pokoju amerykańskiego episkopatu, bp. Richard Edmund Pates przypomniał stanowisko Kościoła katolickiego, który od lat popiera politykę rozbrojenia i nierozprzestrzeniania broni jądrowej. Episkopat USA rozumie, że proces ten może trwać bardzo długo, ale osiągnięcie tego celu przez naród amerykański musi ponownie zostać podjęte z całą mocą.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.