Wczorajszy koncert w Watykanie ofiarowany Papieżowi przez prezydenta Włoch był okazją do krótkiej, 20-minutowej rozmowy w cztery oczy między Benedyktem XVI i Giorgiem Napolitanem.
Jak podał watykański rzecznik, dotyczyła ona pokoju na świecie, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji na Bliskim Wschodzie. Ojciec Święty zapewnił też Włochów o swej bliskości i modlitwie w tym trudnym dla nich okresie.
Przypomnijmy, że Włochy borykają z poważnymi problemami, jak katastrofalny demograficzny, zastój gospodarczy i horrendalny dług publiczny. Od listopada krajem rządzi gabinet fachowców pod kierunkiem Maria Montiego, który również był obecny na koncercie. Wprowadzane przez niego reformy koncentrują się przede wszystkim na dyscyplinie budżetowej. Budzi to jednak szerokie kontestacje. Stąd jego wczorajsza obecność w Watykanie została odebrana przez media jako poszukiwanie dodatkowego zaplecza moralnego dla rządowych reform.
Tenisowy włoski mistrz przekazał Ojcu Świętemu rakietę taką, jakiej sam używa w trakcie meczów.
Wcześniej władze Wiecznego Miasta ogłosiły, że w mszy udział weźmie około 250 tys. osób.
Treści publikowane przez papieża Franciszka zostaną wkrótce zarchiwizowane.
Przypadkowi przechodnie pozdrawiali Ojca Świętego, a ten błogosławił im przez okno pojazdu.