Ludziom odbiera się chleb, ale nie daje się im perspektyw na przyszłość – twierdzi metropolita Neapolu.
Kard. Cescenzio Sepe, arcybiskup Neapolu, zaapelował o powstrzymanie fali samobójstw na tle ekonomicznym. Szacuje się, że od rozpoczęcia kryzysu gospodarczego statystycznie codziennie we Włoszech odbierają sobie życie z tego powodu dwie osoby. Ofiary to zarówno bezrobotni – 362 w roku 2010, jak i przedsiębiorcy – 336.
Apel kard. Sepe to bezpośrednia reakcja na wiadomość o samobójstwie neapolitańskiego portiera, który stanął w obliczu utraty zarówno pracy, jak i służbowego mieszkania. Kard. Sepe przyznaje, że finanse Włoch są w stanie katastrofalnym. Jednak jedynym skutkiem aktualnych reform jest zubożenie społeczeństwa. Ludziom odbiera się chleb, ale nie daje się im perspektyw na przyszłość – twierdzi metropolita Neapolu.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.