Dochodzimy do paradoksu, że ludzie uważający się za wierzących opowiadają się i głosują za wprowadzeniem praw, które z Ewangelią, z prawdziwymi wartościami nie mają nic wspólnego, jak aborcja czy eutanazja - mówił biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Kazimierz Gurda 19 marca w Zagnańsku w kościele pw. Św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Marii Panny.
- Chrześcijanin, człowiek wierzący w Jezusa, słuchający, czytający i medytujący Ewangelię, buduje swoją rodzinę na prawdziwych wartościach. I wówczas wszyscy w takim domu mają swoje miejsce i czują się dobrze – mówił bp Kazimierz Gurda.
- Konsekwencją życia na pseudowartościach będzie brak miejsca w domu dla drugiego człowieka, który w ostateczności będzie uważany za intruza, który stanie się zagrożeniem dla tych, którzy myślą tylko o sobie. Wtedy intruzem będzie przychodzące na świat dziecko, szczególnie niepełnosprawne i chore. Intruzem będzie człowiek stary, chory, nieproduktywny, którego trzeba utrzymywać i nim się opiekować – podkreślił biskup.
Zwrócił uwagę na to, że człowiek, który opiera swoje życie na pseudowartościach, w końcu sam staje się człowiekiem nieszczęśliwym i zagrażającym samemu sobie, bo nie jest w stanie stworzyć relacji koniecznych do właściwego ludzkiego życia.
- Podobna sytuacja będzie, gdy te pseudowartości będą postawione na pierwszym miejscu w funkcjonowaniu kraju, a w oparciu o nie będzie budowane prawodawstwo. Tak ustalone prawa - dziwna nazwa - ale prawa do aborcji, prawa do eutanazji, czyli prawa do zabijania, które doprowadzą do zniszczenia ludzi, zamieszkujących kraj – mówił bp Gurda.
- Winniśmy pytać siebie samych o to, kim jesteśmy i jak budujemy nasz dom rodzinny, bo może się okazać, że nazywamy siebie wierzącymi, ale w tworzeniu naszego domu i naszej rodziny już zrezygnowaliśmy z obecności w nim Jezusa, Jego Ewangelii i obecności Jego Matki oraz Św. Józefa i tworzymy go według naszej ludzkiej koncepcji, a czasem według podpowiedzi świata, który odszedł o Pana Boga. I dochodzimy do paradoksu, że ludzie uważający się za wierzących opowiadają się i głosują za wprowadzeniem praw, które z Ewangelią, z prawdziwymi wartościami nie mają nic wspólnego – podkreślił biskup.
Bp Kazimierz Gurda, były proboszcz parafii pw. Św. Józefa Oblubieńca NMP w Zagnańsku, na zakończenie Mszy św. Odpustowej poświęcił prace budowlane, jakie zostały wykonane w świątyni przez parafian dużym nakładem sił i środków finansowych.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.