Totalny chaos i dezorientacja – tak kustosz Ziemi Świętej ojciec Pierbattista Pizzaballa OFM komentuje obecną sytuację w Syrii. Mija rok od czasu wybuchu antyrządowych demonstracji w tym kraju.
Obecnie w wielu regionach protesty zmieniły się w otwarty konflikt. W tych miesiącach ogromnego napięcia Syrię rozdziera konflikt, który przybiera już znamiona wojny domowej. Franciszkanie wraz z innymi przedstawicielami Kościoła łacińskiego troszczą się, by zadbać o zaspokojenie podstawowych potrzeb ludności cywilnej. Szpitale prowadzone przez franciszkanów stają się miejscem schronienia dla wszystkich potrzebujących pomocy. Nie ma znaczenia religia, wyznanie czy światopogląd - opowiada o. Pizzaballa.
Podkreśla, że sankcje nałożone na Syrię i ogólnoświatowy kryzys, rujnują gospodarkę. Wiele firm upadło. Turyści zniknęli, rolnictwo stoi w obliczu klęski. Najwyższą cenę za ten stan rzeczy płacą najbiedniejsi – alarmuje. To właśnie ci najsłabsi nie zawsze mają zapewniony dostęp do wody pitnej czy energii.
W kontekście niepokojów w Syrii zupełnie nowego znaczenia nabiera franciszkańskie wezwanie, by być z ludźmi, pomagać im w potrzebie, nie zwracając uwagi na rasę, narodowość czy religię - dodaje Kustosz Ziemi Świętej.
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.