Do prawie 1,5 tysiąca wzrósł bilans ofiar śmiertelnych burzy tropikalnej i powodzi, które w połowie grudnia przeszły przez południe Filipin - poinformowały we wtorek tamtejsze władze.
Najwięcej ofiar śmiertelnych - ponad 890 - odnotowano w mieście Cagayan de Oro na wyspie Mindanao. W pobliskim mieście Iligan jest ponad 450 zabitych - wynika z najnowszego zestawienia obrony cywilnej. Ofiary śmiertelne odnotowano też w kilku innych prowincjach Filipin; większości ofiar nie udało się zidentyfikować.
Szef obrony cywilnej Benito Ramos poinformował, że szczątki ludzkie są odnajdywane na morzu w odległości ponad 100 kilometrów od dwóch miast, najbardziej poszkodowanych przez żywioł. W ciągu 12 godzin spadło tam więcej deszczu niż zwykle wynoszą miesięczne opady.
W ubiegłym tygodniu filipińskie władze informowały, że tysiąc osób poniosło śmierć, a kolejny tysiąc zaginęło w wyniku gwałtownych powodzi.
Według ekspertów do skali tragedii przyczyniło się m.in. zjawisko wylesiania, które powoduje erozję gleby i wywołuje lawiny błotne, a także nielegalna budowa domów mieszkalnych.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.