Pasterz, który w myśl zaleceń św. Piotra z II czytania, pragnie paść Boże stado z oddaniem, nie może nie dostrzegać bolączek i zagrożeń, jakich doświadczają owce – mówił nowy metropolita katowicki podczas ingresu do archikatedry Chrystusa Króla.
Bracia i Siostry
Cóż mamy czynić, my wyznawcy Tego, który był, który jest i który przychodzi? Jako poddani Króla o cichym i pokornym sercu (por. Mt 11,29) do wszystkich powinniśmy odnosić się z chrześcijańską miłością miłosierną. Św. Augustyn uczył: ,,Tym, którzy wam mówią: wy nie jesteście naszymi braćmi, powiedzcie: wy jesteście naszymi braćmi”. Do ludzi dobrej woli i do wszystkich mamy wychodzić z prawdą Chrystusowej Ewangelii i świadectwem chrześcijańskiego życia.
Słowo Boże z całym realizmem przestrzega nas jednak, abyśmy – ewangelizując innych – uważali na samych siebie, by nasze serca nie były ociężałe wskutek negatywnej akomodacji i wpływów świata, doczesnych trosk (por. Łk 21,34). Nasz Mistrz daje niezawodną receptę tak na zewnętrzne, jak i wewnętrzne zagrożenia czy strapienia. Mówi dziś do nas: Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie! (Łk 21,36). Czy te słowa Jezusa mogą być programem życia i pracy dla Kościoła, dla nas; także dla mnie – nowego pasterza diecezji, w której kondensują się trudne problemy człowieka oraz społeczeństwa post-przemysłowego, które przeszło przeróżne, często ekstremalne, dziejowe doświadczenia, symbolizowane dziś krzyżem koło kop. Wujek i ruinami domów na bytomskim osiedlu Karb.
Przychodzę do Was w Duchu Świętym, a Duch ze swej istoty wskazuje, że potrzeba więcej duchowości, więcej sakralnej przestrzeni, miejsc i czasu spotkania z „Tym, który JEST”. Trzeba więcej modlitwy wszystkich i duszpasterstwa na kolanach! W myśl wskazań Dobrej Nowiny, jaką Kościół nam podarował na dzisiejszą uroczystość, będziemy się wspólnie modlić i czuwać, aby reagować.
Bracia i Siostry
Czuwać to również znaczy być wrażliwym na znaki czasu, a jednym z nich jest pilna potrzeba nowej ewangelizacji. Aby pojąć czym ona jest musimy wyjść od Ewangelii, będącej zawsze dobrą i zawsze nowiną. Ewangelizacja jest zawsze nowa, choćby z tego tytułu, że praktycznie z każdym pokoleniem rozpoczyna się na nowo, że wykorzystuje wciąż nowe metody i środki. Nowa ewangelizacja jest nowa w formie, ale w swej treści, „po staremu” zawsze dobra i świeża jak Ewangelia o Jezusie Chrystusie, jedynym Odkupicielu człowieka. Wydaje się, że to nowe, gorliwe czerpanie z najbardziej pierwotnych źródeł chrześcijaństwa, oznacza dzisiaj konieczność ewangelizacji kultury.
Jan Paweł II wołał w Krakowie: „Wiara poszukuje zrozumienia, wiara potrzebuje kultury i kulturę tworzy, żyje w przestrzeni kultury” (Pielgrzymki do Ojczyzny. Kraków 2006 s. 971). Jeśli wiara żyje w przestrzeni kultury, jeśli człowiek „bytuje zawsze na sposób jakiejś kultury”(Jan Paweł II, przemówienie w UNESCO, Paryż 2 VI 1980r.), to nie jest obojętne jaką ta kultura jest. Adhortacja o Kościele w Europie tak ją charakteryzuje: „Europejska kultura sprawia wrażenie «milczącej apostazji», człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał” (EiE,9).
Bracia i Siostry!
Pamiętajmy jednakże, żeby program nowej ewangelizacji rozpoczynać zawsze od siebie, bo tylko człowiek przemieniony przez Chrystusa może skutecznie przemieniać bliźnich.
Za psalmistą Pańskim wołamy więc: Marana tha! Przybądź Panie Jezu! Przybądź i wstąp w przestrzenie kultury, wstąp w nasze niespokojne i utrudzone serca, spraw, aby Twój Kościół był nam bliski jak rodzinny dom.
Audiencja będzie transmitowana na żywo przez watykańskie media.
Do zgromadzonych na Mszy inaugurujących Jubileusz Młodych niespodziewanie przybył też papież Leon.
Papieska intencja na sierpień: „O umiejętność życia wspólnego”.
"Skupcie się na Chrystusie, aby pokonać logikę świata, fake newsów i frywolności".
Papież przestrzegł przed uleganiem pozornie atrakcyjnym, ale płytkim ideologiom.
Skauci chcą podbić świat, lecz nie po to, by go sobie podporządkować.
Papież o tym, co przemieni nasze człowieczeństwo na wzór samego Chrystusa.