W resorcie zdrowia prowadzone są analizy dotyczące przepisów dopuszczających do sprzedaży bez recepty osobom powyżej 15 lat tzw. pigułki dzień po - powiedział w czwartek minister Konstanty Radziwiłł.
Na temat wiary i życia ludzkiego w Watykanie obradowała Papieska Akademia „Pro Vita”. Chodziło o przypomnienie doktrynalnych podstaw chrześcijańskiego rozumienia życia w kontekście współczesnych wyzwań medycznych i społecznych.
Amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) zezwolił w czwartek na sprzedaż bez ograniczeń pigułki "dzień po", znosząc obowiązujący dotąd limit wiekowy.
Media obiegła ostatnio wiadomość, że Stany Zjednoczone podniosły dostępność tzw. pigułki „po” dla piętnastolatek. To oczywiście w ramach propagandowej walki z ciążami. Jaki będzie rezultat? Zerknijmy na Szwecję, cytowaną przez lewicowe środowiska jako wzór do naśladowania.
Czescy farmaceuci protestują przeciwko wprowadzeniu do wolnej sprzedaży środków wczesnoporonnych. Chodzi tu węgierską pigułkę, która zabija płód do piątego dnia życia. Jest ona sprzedawana bez recepty i propagowana jako środek antykoncepcyjny „w wypadku wyższej konieczności”.
Młodzi obrońcy życia z amerykańskiej organizacji Students for Life przeprowadzili w paru miejscach w USA tę samą prowokację. Okazało się, że 15-letnia dziewczyna (w tym wieku współżycie z nią uważane jest przez prawo amerykańskie za gwałt) może bez problemu kupić w aptece środek wczesnoporonny (Plan B), ale nie może kupić popularnych tabletek na katar, znanych także w Polsce pod nazwa Sudafed (zawiera bowiem chlorek pseudoefedryny, z którego można wyprodukować narkotyk).
Ustawa na Filipinach daje dostęp do antykoncepcji, promuje używanie prezerwatyw i pigułek poronnych oraz zezwala na dobrowolną sterylizację.
Dostępna w aptekach Wenezueli pigułka, propagowana przez media jako „antykoncepcyjna w nagłych przypadkach”, w rzeczywistości jest wczesnoporonna – ostrzegają tamtejsi biskupi.
Niemiecki koncern farmaceutyczny "Bayer" masowo przegrywa w USA procesy o odszkodowania wytoczone przez kobiety, które straciły zdrowie wskutek zażywania pigułek antykoncepcyjnych o nazwie "Yasmin" - informuje "Nasz Dziennik"
Za śmierć 27 Holenderek mogła być odpowiedzialna, używana jak środek antykoncepcyjny, pigułka o nazwie Diane-35 – przeznaczona pierwotnie do zwalczania trądziku i nadmiernego owłosienia wśród kobiet.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Ojciec Święty wzywa nas, byśmy „nie popadli w obojętność” i byli „budowniczymi jedności”, modląc się wraz z nim do „Boga pokoju” za tamtejsze wspólnoty.