Tak uważa nominat z Maroka, abp Cristóbal López Romero.
Kościół na Madagaskarze coraz bardziej staje na własnych nogach i zaczyna dzielić się tym, co otrzymał w ciągu wieków ewangelizacji, m.in. wysyłając malgaskich misjonarzy na wszystkie kontynenty. Chrześcijanie zaczynają też odgrywać coraz większą rolę w społeczeństwie i życiu politycznym.
„Pragnę was umocnić w wierze, a zarazem sam z niej zaczerpnąć” – mówił Franciszek w specjalnym przesłaniu do mieszkańców Madagaskaru, kraju, który jest drugim etapem jego afrykańskiej pielgrzymki.
Papież ostrzega przed fałszywym pojmowaniem drogi synodalnej.
Na zasadnicze znaczenie w życiu chrześcijańskim pokory i bezinteresownej wielkoduszności wskazał Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”. Papież tradycyjnie nawiązał do czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii (Łk 14, 1. 7-14), mówiącego o zajmowaniu miejsc na uczcie. Z powodu awarii windy modlitwa rozpoczęła się z 8-minutowym opóźnieniem.
Papieska pielgrzymka na Madagaskar postrzegana jest przez mieszkańców tego kraju jako wielkie wydarzenie nie tylko kościelne, ale i państwowe.
W najbliższą środę wyruszy tam w 31. podróż apostolską.
„Pielgrzym pokoju” – pod takim hasłem odbędzie się wizyta Franciszka na „rajską wyspę”.
Siostra Hanna Kulaszewska z misyjnego Zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego, która przez siedem lat pracowała w Mozambiku, uważa, że pielgrzymka papieża Franciszka do tego kraju pozwoli mieszkańcom odczuć, że także oni włączeni są w serce Kościoła.
"Papież Franciszek przybędzie na Madagaskar nie tylko po to, by umocnić nas w wierze. Przyniesie ze sobą także mocne przesłanie społeczne".
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
... w obronie i promowaniu pokoju, sprawiedliwości i braterstwa między ludźmi.