Chrześcijanie indyjskiego stanu Orisa są w szoku po tym jak dwie nastolatki zostały brutalnie zgwałcone, a jedna z nich następnie zamordowana.
Cztery lata po fali antychrześcijańskich pogromów, jakie miały miejsce w indyjskim stanie Orisa sprawiedliwości wciąż nie stało się zadość.
Wyznawcy Chrystusa, którym udało się cało wyjść z pogromu chrześcijan, jaki miał miejsce indyjskim stanie Orisa w 2008 r., wciąż są prześladowani.
Kolejna niesprawiedliwość dotknęła chrześcijan w indyjskim stanie Orisa.
Władze miejskie w Bhubaneswarze, stolicy indyjskiego stanu Orisa, wyburzyły wczoraj 30 domów w dzielnicy Nayapalli, zamieszkałej w dużej części przez chrześcijan. Z ziemią zrównano również używany przez nich kościół.
Zgody na otwarcie pierwszego jezuickiego uniwersytetu w Indiach udzieliło Zgromadzenie Ustawodawcze stanu Orisa.
Franciszkanka z Orisy w Indiach była przez tydzień przetrzymywana i gwałcona przez grupę mężczyzn.
Protestancki pastor został zabity w indyjskim stanie Orisa. Policja zakwalifikowała jego śmierć, jako „wypadek”. Jednak przewodniczący Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan Sajan George podkreśla, że obrażenia na ciele ofiary zdecydowanie temu przeczą.
Od prawie 6 lat, a w niektórych okolicach nawet od 12 lat, trwają prześladowania chrześcijan we wschodnioindyjskim stanie Orisa. Widownią pogromów było m.in miasteczko Budruka w tym stanie.
Kościół w Indiach zapowiada wniesienie apelacji od wyroku sądu w Phulbani w stanie Orisa, który skazał na dożywocie siedmiu niewinnych chrześcijan.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Papieska intencja na maj.