Nie gipsujcie tej miłości
Chcemy pamiętać papieża takim, jaki był, człowieka z krwi i kości, mówiącego
trudne słowa i w stu procentach żywego, a nie celuloidową lalkę, która w swoim
życiu kroczy od jednego aktu heroizmu do drugiego - napisał na łamach
Rzeczpospolitej Szymon Hołownia.