Kamerdyner: "Zdradziłem zaufanie"
Dziennikarze, którzy uczestniczyli w drugiej rozprawie i słuchali zeznań kamerdynera, przytoczyli jego następujące słowa przed sądem: "Jeśli chodzi o zarzut zuchwałej kradzieży, uważam się za niewinnego. Czuję się winny tego, że zdradziłem zaufanie, jakie pokładał we mnie Ojciec Święty, którego kocham jak syn".