Wizyta papieża dodała odwagi Kościołowi w Niemczech – powiedział abp Robert Zollitsch. Przewodniczący niemieckiego episkopatu podczas konferencji prasowej we Fryburgu ocenił pielgrzymkę, jako "ubogacenie i wielki podarunek”.
Międzynarodowe media raczej nie analizują ani nie przytaczają słów papieskich wystąpień z podróży do Niemiec. Bardziej skupiają się na oprawie zewnętrznej wydarzeń, szukając w tym sensacji. W relacjach reporterów pojawiają się natomiast zwykli Niemcy, uczestnicy spotkań z Benedyktem XVI, lub opinie kontestatorów jego wizyty. Dostrzega się też brak przełomu w relacjach katolicko-protestanckich.
Kończąca się dzisiaj wizyta Benedykta XVI w Niemczech nadal jest tematem numer jeden niemieckiej prasy.
„Refleksją, która jasnym spojrzeniem obejmuje nawet najbardziej mroczną przeszłość”, nazywa naczelny redaktor „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian homilię, jaką Benedykt XVI wygłosił w sobotę w Erfurcie.
Podczas drugiego dnia papieskiej pielgrzymki „nie było publicznych protestów ani manifestacji” – stwierdza wyraźnie rozczarowany sobotni El País.
Benedykt XVI jest nierozumiany i to się szybko nie zmieni, uważa Luigi Accattoli. Emerytowany watykanista „Corriere della Sera” na łamach tego mediolańskiego dziennika poświęca dziś krótki komentarz temu zagadnieniu.
Wizyta Benedykta XVI to nadal temat numer jeden niemieckich mediów. „90 000 śpiewa razem z Papieżem” - takim tytułem wizytę Papieża w maryjnym sanktuarium w Etzelsbach opisuje „Bild”.
Gorącą pochwałę dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zawiera komentarz „L'Osservatore Romano” do drugiego dnia wizyty Benedykta XVI w Republice Federalnej Niemiec.
Papieskie wystąpienie w Bundestagu, serdeczne przyjęcie w ojczyźnie oraz pełna radości i entuzjazmu Msza na stadionie olimpijskim – te fakty z pierwszego dnia wizyty Benedykta XVI w Niemczech znalazły echo w hiszpańskiej prasie. Jak się zauważa, pomimo zapowiadanych od tygodni tłumnych manifestacji antypapieskich oraz wzmożonych środków bezpieczeństwa, jak dotychczas jedynym przeciwnikiem Ojca Świętego był deszcz.
Przejmujące wspomnienia okresu narodowego socjalizmu i drugiej wojny światowej są nieodłączne dla obecnej wizyty Benedykta XVI w Niemczech.