I tym razem papież odłożył wcześniej przygotowane przemówienie. I dał duchownym Ugandy trzy rady.
Odwiedzając Dom Miłosierdzia w Nalukolongo na peryferiach Kampali Papież przypomniał, że to miejsce zawsze było związane z zaangażowaniem Kościoła na rzecz ubogich, niepełnosprawnych i chorych
Papież Franciszek, składający wizytę w Ugandzie, spotkał się w sobotę w stolicy kraju, Kampali, ze 150 tysiącami młodych ludzi. Mówił im, że negatywne doświadczenia można przemienić w pozytywne, a wojnę i nienawiść - w pokój i miłość.
Pierwszym punktem czwartego dnia afrykańskiej pielgrzymki Ojca Świętego była wizyta w odległym ok. 32 kilometrów od Kampali sanktuarium anglikańskim Nakiyanja, a następnie katolickim w Namugongo męczenników ugandyjskich.
Orędzie głoszone przez katechetów tym głębiej zakorzeni się w sercach ludzi, im bardziej będą oni nie tylko nauczycielami, ale także świadkami. Przypomniał o tym Franciszek w przemówieniu do nauczycieli i katechetów, z którymi spotkał się 27 listopada w sanktuarium męczenników ugandyjskich w Munyonyo. Wezwał ich, aby swym przykładem ukazywali wszystkim piękno modlitwy, moc miłosierdzia i przebaczenia oraz radość dzielenia Eucharystii ze wszystkimi braćmi i siostrami.
Papież spotkał się z władzami Ugandy. W rezydencji prezydenta State House w Entebbe złożył najpierw kurtuazyjną wizytę szefowi państwa, a następnie przemówił do przedstawicieli świata polityki, gospodarki, kultury i życia społecznego tego kraju. Podkreślił, że „świat patrzy na Afrykę jako na kontynent nadziei”.
W piątek 27 listopada o godz. 17.15 polskiego czasu Papież Franciszek przybędzie do Munyonyo - misji w Ugandzie prowadzonej przez krakowskich franciszkanów.
Franciszek spotkał się na stadionie Kasarani w Nairobi z kilkudziesięcioma tysiącami młodych Kenijczyków z wszystkich zakątków kraju. W improwizowanym, wygłoszonym po hiszpańsku przemówieniu papież wezwał do przezwyciężenia plemiennych podziałów, korupcji, fanatyzmu i przemocy. Zachęcił do obrony rodziny która jest niezbędna do ludzkiego rozwoju.
Kangemi jest jedną z ponad 100 dzielnic slumsów, jakie są w Nairobi. 140 tys. ludzi żyje tam w blaszanych budach, kontenerach czy lepiankach. Kangemi jest wyjątkową dzielnicą przez żywą obecność wiernych, liczne inicjatywy pomocy ubogim i duszpasterstwa prowadzone przez miejscowych jezuitów przy parafii św. Józefa Robotnika.
Wielkie "Nie" globalizacji obojętności, kulturze degradacji i odrzucenia, która doprowadziła do poświęcenia się bożkom zysku i konsumpcji - wypowiedział Franciszek podczas dzisiejszej wizyty w Biurze ONZ w Nairobi.