W Wielki Czwartek, 17 kwietnia Ojciec Święty odwiedził zakład karny Regina Coeli w Rzymie. Franciszek spotkał się z około 70 osadzonymi.
Tuż przed godziną 15:00, Papież Franciszek udał się z wizytą do zakładu karnego Regina Coeli. Został powitany przez dyrektor więzienia, Claudię Clementi, oraz personel placówki, po czym udał się na spotkanie z około 70 osadzonymi różnych narodowości, którzy regularnie uczestniczą w zajęciach i katechezach organizowanych przez kapelana zakładu.
Po krótkim przemówieniu dyrektor więzienia, która wyraziła wdzięczność całej społeczności za wizytę, Papież Franciszek podkreślił swoje pragnienie bycia obecnym wśród osadzonych: „Lubię co roku robić to, co uczynił Jezus w Wielki Czwartek – obmywać nogi – w więzieniu” – powiedział. Dodał jednak: „W tym roku nie mogę tego zrobić, ale mogę i chcę być blisko was. Modlę się za was i wasze rodziny”. Po krótkiej modlitwie Papież pozdrowił każdego z osadzonych osobiście.
Na zakończenie ponownie zwrócił się do wszystkich obecnych, aby wspólnie odmówić modlitwę Ojcze Nasz i udzielił im błogosławieństwa. Cała wizyta trwała około 30 minut.
Papież odwiedził ten rzymski zakład karny już wcześniej – w Wielki Czwartek 2018 r. Podczas tamtej wizyty odprawił Mszę Wieczerzy Pańskiej, w trakcie której odbył się tradycyjny obrzęd obmycia nóg. Tym razem Papież nie przewodniczył liturgii, a było to samo spotkanie z osadzonymi.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.