Papież łączy się w duchu ze wszystkimi, którzy ucierpieli na skutek wczorajszej strzelaniny na Uniwersytecie Karola w Pradze.
Dowiadujemy się o tym z watykańskiego telegramu kondolencyjnego. Franciszek zapewnia o swym głębokim smutku, a także o modlitwie za zmarłych i rannych. Prosi wszechmogącego Boga o pocieszenie i męstwo dla wszystkich, którzy są pogrążeni w żałobie.
24-letni student zastrzelił 14 osób, a na koniec najprawdopodobniej sam popełnił samobójstwo. Zranił też 24 osoby. Wcześniej zabił również swego ojca oraz prawdopodobnie mężczyznę z małym dzieckiem. Jak sam zadeklarował, kierował się nienawiścią do świata. Chciał, by jak najwięcej ludzi ucierpiało z jego ręki.
Jest to największa tego typu tragedia w historii Czech. Na jutro ogłoszono tam dzień żałoby narodowej. O godz. 11 w katedrze na Hradczanach praski arcybiskup Jan Graubner odprawi Mszę za ofiary strzelaniny. Będą z nim koncelebrować nuncjusz apostolski abp Taddeus Okolo oraz prymas senior kard. Dominik Duka. O godz. 12 we wszystkich kościołach w Republice Czeskiej będą biły dzwony.
Kościół już wczoraj włączył się w pomoc ofiarom i ich bliskim. Praska archidiecezja wyznaczyła trzech kapłanów i dwóch diakonów stałych, którzy pozostają do stałej dyspozycji potrzebujących duchowego wsparcia.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.