"Czytajmy codziennie kilka wersetów z Biblii" - zachęcał papież Franciszek w Niedzielę Słowa Bożego, którą ustanowił. Ewangelię "trzymajmy otwartą na stoliku nocnym w domu, nośmy ją ze sobą w kieszeni, wyświetlajmy na telefonach komórkowych" - wzywał.
W homilii podczas mszy w bazylice Świętego Piotra Franciszek apelował do wierzących: "Uczyńmy miejsce dla Słowa Bożego". Pozwólmy, by Ewangelia "inspirowała nas każdego dnia", a "odkryjemy, że Bóg jest blisko nas, że rozświetla nasze ciemności, że z miłością prowadzi nasze życie na głębię" - wskazał papież.
W pierwszą Niedzielę Słowa Bożego, ustanowioną przez siebie we wrześniu ub.r., przypomniał, że Jezus zaczął je głosić od regionów, które uważano wówczas "za mroczne", w tym w "Galilei pogan". Region ten był tak nazywany, ponieważ zamieszkiwały go różne ludy i był mieszanką narodów, języków i kultur - tłumaczył Franciszek. "Żyli tam rybacy, kupcy i cudzoziemcy: z pewnością nie było to miejsce, gdzie można było znaleźć czystość religijną narodu wybranego" - podkreślił Franciszek. Były to - jak zaznaczył - peryferia.
Z tego wynika jedno przesłanie: "Słowo zbawcze nie idzie szukać miejsc chronionych, wysterylizowanych, bezpiecznych. Wchodzi w nasze zawiłości, w nasze ciemności" - tłumaczył papież.
"Dzisiaj, tak jak wówczas, Bóg pragnie nawiedzić te miejsca, gdzie, jak sądzimy, nie dociera. Natomiast ileż razy to my zamykamy drzwi, wolimy trzymać w ukryciu nasze poczucie zakłopotania, naszą nieprzejrzystość i dwulicowość. Zamykamy je w naszym wnętrzu, idąc zarazem do Pana z jakąś modlitwą formalną - dodał Franciszek. - Potrzebujemy słowa Bożego; słuchania, pośród tysięcy słów każdego dnia, tego jednego słowa, które mówi nam nie o rzeczach, ale o życiu".
Na zakończenie mszy w symbolicznym geście Franciszek wręczył Biblię 40 osobom, reprezentującym różne środowiska; biskupowi, cudzoziemcowi, księdzu, katechetom, ambasadorom z różnych kontynentów, policjantowi, żołnierzowi Gwardii Szwajcarskiej, nauczycielowi, ubogiemu, dziennikarzowi, więźniowi na przepustce i piłkarzowi.
Papież potwierdził swoją bliskość i solidarność z ludnością palestyńską
Potwierdza: chce wziąć udział w obchodach 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego.
Jedność między wierzącymi w Chrystusa jest jednym ze znaków Bożego daru pocieszenia.
To odpowiedź na prośbę Leona XIV, by „działać, jak najszybciej”.
Przebywający na urlopie Papież zatwierdził dziś kilka ważnych nominacji.
We wtorek rano Leon XIV odprawił Mszę św. w kaplicy posterunku karabinierów w Castel Gandolfo.
Poświęcił czas na indywidualną rozmowę z każdą z nich i wspólną modlitwę.