Otoczony kolorowymi, tradycyjnie zdobionymi ręcznikami papież uśmiecha się z billboardów na ulicach Maputo. Na kilkanaście godzin przed lądowaniem na lotnisku "gorączka Franciszka" w stolicy Mozambiku sięga zenitu. „Z niecierpliwością czekamy na papieża. Jego pobyt w naszego kraju będzie na pewno punktem kulminacyjnym” – powiedział Nelson Moda, przedstawiciel katolickiej Wspólnoty Sant'Egidio w Mozambiku.
"W tym południowoafrykańskim kraju euforia towarzysząca papieskiej wizycie, która potrwa od 4 do 6 września, wykracza daleko ponad granice wyznań i religii" - powiedziała niemieckiej agencji katolickiej (KNA) Sheila Pires, prezenterka Radia Mozambik i dodała: „Katolicy i niekatolicy z niecierpliwością czekają na tę wizytę. Obecność policji na ulicach Maputo jest ogromna. Mieszkańcy miasta zapraszają pielgrzymów, aby mieszkali u nich, tak aby jak najwięcej ludzi mogło spotkać się z Franciszkiem”.
Entuzjazm związany z przyjazdem Ojca Świętego wpłynął również na sąsiednie kraje. Tysiące wiernych z Afryki Południowo-Wschodniej przybyło do Mozambiku autobusami lub samolotami. Wśród nich jest wielu mieszkańców tego kraju, którzy mieszkają i pracują w bogatszej ekonomicznie Republice Południowej Afryki (RPA), a teraz przyjechali do ojczyzny, aby wziąć udział w papieskiej wizycie. Minister pracy Mozambiku osobiście interweniowała u swojego kolegi z sąsiedniego kraju, aby grupa górników pracujących w kopalniach złota w Johannesburgu dostała trzy dni urlopu i mogła osobiście wziąć udział w spotkaniach z Franciszkiem.
„Także wielu mieszkańców RPA przyjedzie do Mozambiku. Większość z nich chce po prostu być blisko Ojca Świętego i w sumie nie oczekują od niego jakiegoś specjalnego przesłania. Oczywiście nie dotyczy to katolików w Mozambiku i na Madagaskarze, których sytuacja jest znacznie gorsza z powodu problemów politycznych, zdrowotnych i klęsk żywiołowych” – powiedziała Gail Fowler, agentka biura podróży w Kapsztadzie.
W rzeczywistości w ponad 27-milionowym Mozambiku 62 proc. ludzi żyje w skrajnym ubóstwie i to oni przede wszystkim oczekują mocnego przesłania papieża, które – według nich – wpłynie na poprawę ich sytuacji w przyszłości. Po wojnie domowej (1977-92) i tuż przed wyborami parlamentarnymi w połowie października br. wizyta będzie przebiegać pod hasłem „nadziei, pokoju i pojednania”. „Jako naród doświadczamy błogosławieństwa, przyjmując Następców św. Piotra, zarówno św. Jana Pawła II, jak i Franciszka, którzy wnoszą znaczący wkład w proces pokojowy w Mozambiku” – powiedziała Sheila Pires. Nie ma wątpliwości, że papież w jakiś sposób wpłynie na przeciwników politycznych w rozpoczętej kilka dni temu kampanii wyborczej.
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Papież przyjął w Watykanie uczestniczki kapituły generalnej sióstr paulistek.