Ojciec Święty do Rady Głównej Episkopatu Polski: „Sprawy, które toczą się w Polsce, mają znaczenie światowe”.
Do historycznego spotkania doszło 5 czerwca 1979 r. na Jasnej Górze, w bibliotece klasztornej, w przerwie 169. zebrania Konferencji Episkopatu Polski. Spotkanie z Radą Główną trwało półtorej godziny. Nie było go w terminarzu pielgrzymki. A jego przebieg zarejestrowano na taśmie magnetofonowej. Później sporządzony został maszynopis, którego egzemplarz znajduje się w archiwum Sekretariatu Prymasa Polski.
Zobacz: Papieski serwis specjalny
Papieskie przemówienie sprzed 40 lat ukazało się właśnie z inicjatywy Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie w wydawnictwie Paulinianum. Publikację opracował Andrzej Grajewski, zastępca redaktora naczelnego „Gościa”.
„Swym zwięzłym zapisem ilustruje rzeczywisty obraz problemów, z jakimi borykały się nasza Ojczyzna i Kościół w tamtym momencie dziejowym – ocenia we wprowadzeniu do publikacji bp Jan Kopiec. „Nie ryzykując żadnej przesady, należy uznać ten dokument za precyzyjną diagnozę stanu rzeczy i opis możliwości działania w trudnym momencie znacznego uzależnienia Narodu i Kościoła od totalitarnej władzy” – stwierdza hierarcha.
Jan Paweł II w bibliotece klasztornej wypowiedział się między innymi na temat przygotowań do pielgrzymki do Polski:
Tu musiałem napisać od A do Z wszystko sam, i wciąż musiałem poprawiać, i wciąż musiałem się zastanawiać nad jednym, a mianowicie, że ta szeroka opinia zachodnia będzie ważyć, co papież powiedział w Meksyku i co powiedział w Polsce. W Meksyku o wiele bezpośredniej wypowiedziałem się na temat istniejącej tam niesprawiedliwości; mógłbym i tu, ale zatrzymałem się w połowie drogi. Wystarczyło, żeśmy się porozumieli w sprawach naszych, rodzinnych, na placu Zwycięstwa, przed św. Anną, na Wzgórzu Lecha w Gnieźnie – w takich naszych sprawach.
Kardynał Stefan Wyszyński zdobył się na osobistą refleksję na temat miejsca, gdzie sprawowana była Msza św. w Warszawie:
Wychowany jestem w szkołach warszawskich. Znam Warszawę sprzed I wojny światowej. W Warszawie uczyłem się, miałem kolegów. Dokładnie na tym miejscu, gdzie stał Ojciec Święty, była absyda olbrzymiej cerkwi carskiej, postawionej na rozkaz cara jako ostateczne pognębienie Polski i Kościoła. (...) Dla mnie w czasie tej Mszy św. było to ogromne przeżycie, wstrząs ogromny, bo siedziałem na tym miejscu, gdzie stała cerkiew i patrzyłem na papieża, który odprawiał Mszę św. tam, gdzie była główna kopuła cerkwi i obrzędy tej potęgi carskiej; i wszystko to znikło, i papież odprawia Mszę łacińską, katolicką, właśnie tutaj. To było zwycięstwo...
Jak wyglądał przebieg spotkania papieża z Radą Główną Episkopatu Polski oraz kto stał za inicjatywą tego punktu pielgrzymki – dowiedzieć się można z artykułu Andrzeja Grajewskiego: „Jasnogórska rozmowa”. Dostępny w e-wydaniu oraz wydaniu papierowym 22. numeru „Gościa Niedzielnego”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.