Ojciec Święty przyjął rezygnację złożoną przez kard. Ricarda Ezzatiego, arcybiskupa Santiago de Chile.
Nie wyznaczył jego następcy. Mianował jednak administratora apostolskiego dla chilijskiej stolicy. Został nim 74-letni bp Celestino Aós Braco, ordynariusz diecezji Copiapó.
Kard. Ezzati ma 77 lat. Teoretycznie już od dwóch lat mógł być na emeryturze. Przyjęcie jego rezygnacji zbiega się jednak w czasie z wczorajszą decyzją sądu apelacyjnego w Santiago de Chile, który jednomyślnie postanowił, że chilijski purpurat będzie odpowiadał za tuszowanie skandali pedofilskich trzech kapłanów ze stołecznej archidiecezji. Chilijskie prawo przewiduje za takie przestępstwa karę więzienia. Ponadto w najbliższych dniach senat będzie głosował nad pozbawieniem arcybiskupa chilijskiego obywatelstwa. Kard. Ezzati jest Włochem. Do Chile wyjechał w wieku 17 lat jako salezjański nowicjusz.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.