W tym niewielkim pomieszczeniu wielki artysta spróbował dotknąć największej Tajemnicy: tajemnicy Początku i Końca, wyłonienia z niebytu i kresu świata, stworzenia i zbawienia człowieka.
Juliusz II: Sceny z Księgi Rodzaju
Przełomowe wydarzenie w historii Kaplicy Sykstyńskiej nastąpiło w 1508 roku. Papież Juliusz II powierzył zadanie przemalowania sklepienia Michałowi Aniołowi. Po czterech latach, 31 października 1512 r., dzieło zostało odsłonięte. Michał Anioł, wielki rzeźbiarz i architekt, nigdy nie uważał się za malarza. Sprowadził więc z Florencji pomocników, którzy mieli przenosić jego szkice na tynk.
Szybko doszedł jednak do wniosku, że ich praca go nie zadowala. Odprawił więc wszystkich. Pracował sam, w trudnych warunkach, leżąc na rusztowaniu pod sklepieniem, musiało ono bowiem być tak skonstruowane, by nie przeszkadzało w odprawianiu nabożeństw. Artysta miał trudności techniczne, farba zalewała mu twarz. „Nie jestem na właściwym miejscu, nie jestem malarzem” – pisał w listach do znajomych. Mimo to powstało genialne dzieło.
Michał Anioł posłużył się tzw. malarstwem iluzjonistycznym. Namalował fikcyjne ramy i gzymsy imitujące marmury i stiuki. Uporządkowały one i rozdzieliły poszczególne sceny, nadając całej kompozycji wewnętrzną logikę. Zgodnie z zaleceniem Juliusza II, sceny główne są ilustracjami do Księgi Rodzaju, pokazują stworzenie świata i człowieka. Poszczególne epizody są namalowane w odwrotnej kolejności, to znaczy najbliżej ołtarza, znajdującego się przy końcu kaplicy, zobaczyć możemy pierwszą scenę: „Oddzielenie światła od ciemności”.
Po obu stronach głównych przedstawień, z lewej i z prawej strony, artysta namalował starotestamentowych proroków zapowiadających Chrystusa oraz sybille – postacie z greckiej mitologii, wieszczki przepowiadające przyszłość. Mają one łączyć chrześcijaństwo z tradycjami klasycznej kultury greckiej i rzymskiej. Tę samą rolę pełnią ignudi – postacie nagich młodzieńców, wyglądających jak antyczne rzeźby, namalowane przy gzymsach i ramach oddzielających poszczególne sceny z Księgi Rodzaju.
W czterech narożnikach artysta umieścił sceny ze Starego Testamentu, ilustrujące Bożą interwencję w dzieje narodu żydowskiego. Natomiast w tzw. lunetach, czyli wnękach nad oknami, namalował przodków Chrystusa – od Abrahama po Józefa. W rezultacie powstała gigantyczna kompozycja, przedstawiająca 343 osoby.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.