Niemiecka gwiazda futbolu, Franz Beckenbauer, określa spotkanie z papieżem Benedyktem XVI w 2005 roku jako "absolutnie najważniejsze wydarzenie" w jego życiu.
"Papież jest osobą wywierającą duże wrażenie" - powiedział Beckenbauer w wywiadzie dla ukazującej się w Monachium gazecie "Abendzeitung".
Beckenbauer przyznał, że w swoim życiu nie spotkał jeszcze "człowieka promieniejącego dobrocią, o tak życzliwym wyrazie twarzy". "Benedykt XVI prowadzi ludzi do Kościoła, a ja sam jestem tego najlepszym przykładem" - powiedział były piłkarz, a obecnie działacz sportowy.
Po audiencji generalnej w październiku 2005 r. Benedykt XVI pozdrowił komitet organizacyjny Piłkarskich Mistrzostw Świata 2006, którego przewodniczącym był Beckenbauer. "To był najpiękniejszy moment w moim życiu" - powiedział o swoim spotkaniu z papieżem Franz Beckenbauer, od czasów swojej piłkarskiej kariery noszący przydomek "Kaiser" (cesarz). Zapewnił, że Benedykt XVI "bardzo interesuje się futbolem".
"Po raz pierwszy w życiu mogłem uścisnąć dłoń papieża i to w dodatku tak sympatycznego" - wspominał "Kaiser" niemieckiej piłki nożnej. Podkreślił, że ujęła go "nieprawdopodobna godność i wewnętrzny spokój" Benedykta XVI. "Jest on wielkiego formatu reprezentantem świata chrześcijańskiego" - stwierdził w rozmowie z "Abendzeitung" i powiedział, że życzył papieżowi długich lat życia, gdyż "bardziej niż kiedykolwiek dotąd jest on potrzebny współczesnej ludzkości".
61-letni "cesarz" futbolu wyznał, że po wizycie papieża w Bawarii zagłębił się w lekturę wszystkich papieskich kazań i przemówień. "Wiarę wyniosłem z domu rodzinnego, ale potem tak się złożyło, że zaniedbałem regularne uczęszczanie do kościoła" - powiedział Beckenbauer i dodał, że na skutek lektur papieskich przemówień znowu chętnie praktykuje wiarę.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało komunikat po tym spotkaniu.
„Nie bójmy się prosić, zwłaszcza gdy wydaje nam się, że na to nie zasługujemy".
Została podarowana w 1963 r. Pawłowi VI przez ówczesnego ambasadora Brazylii.
„Abyśmy zrozumieli wzajemną zależność wszystkich istot stworzonych".
Wraz z nim świętymi zostanie uznanych sześcioro innych błogosławionych.