„Nie liczby, ale ludzie powinni być najważniejsi”. Tak bp Mathias Ri Iong-hoon z Suwon w Korei Południowej podsumował dyskusję o przyczynach zatonięcia promu Sewol. Prom, który wypłynął z koreańskiego portu Inczhon, zatonął 16 kwietnia, ponieważ trzykrotnie przekroczył dopuszczalną masę ładunku.
„Ta spowodowana przez ludzi katastrofa nie może się już nigdy powtórzyć” – powiedział koreański biskup. Podkreślił, że jej przyczyną jest kryzys moralności, spowodowany tym, że pieniądze i rynek są dla wielu ważniejsze niż jakiekolwiek ludzkie wartości. „Musimy się modlić i połączyć siły, by odnowić moralność w naszym kraju i społeczeństwie” – dodał bp Ri Iong-hoon.
Choć większość Koreańczyków to buddyści, jest jednak w tym kraju bardzo aktywna chrześcijańska mniejszość, wśród której najliczniejsi są katolicy, stanowiący ponad jedną dziesiątą ludności. W ostatnich latach ich liczba wzrasta w tym kraju corocznie nawet o 2-3%. Ten młody Kościół będzie celem trzeciej pielgrzymki zagranicznej Papieża, który odwiedzi Koreę w sierpniu b.r. Głównym powodem wizyty Franciszka jest VI Azjatycki Dzień Młodzieży, który odbędzie się w diecezji Daejeon.
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.